Pętla Bełdany na rowerach
Spośród wielu możliwości, jakie Ruciane-Nida oferuje turystom preferującym aktywny wypoczynek, tym razem wybraliśmy opcję „rowerowo i zdrowo”.
Urzędowy rajd rowerowy
Dodatkową zachętą był rajd rowerowy z Rucianego przez Wejsuny do Niedźwiedziego Rogu, który zorganizował Urząd Miasta i tutejsza wypożyczalnia rowerów. Rano zbiórka pod Urzędem Miasta i Gminy Ruciane-Nida. Pogoda wymarzona na rajd, rowery przygotowane do wypożyczenia, sprawna organizacja – we like it!
Ze względu na dużą liczbę uczestników podzielono nas na kilka grup. Wystartowaliśmy w pierwszej, co się bardzo opłaciło. Trasa przyjemna, dostosowana do możliwości wszystkich uczestników, miła atmosfera, piękne lasy… i nawet nie zauważyliśmy, że dotarliśmy do Niedźwiedziego Rogu (skąd ta nazwa ???).
Tu na plaży, oprócz jednego z najpiękniejszych widoków na Jezioro Śniardwy, czekało na rowerzystów ognisko i kiełbaski do pieczenia. Rozumiecie już dlaczego opłacało się wystartować w pierwszej grupie
Po ognisku jeszcze pamiątkowe zdjęcie wszystkich uczestników i ruszamy w dalszą drogę.
Wracamy do Wejsun, gdzie warto odwiedzić jedną z drewnianych XIX-wiecznych chałup, w której mieści się Izba Regionalna. Jest tu duży zbiór starych mebli i sprzętów domowych oraz narzędzi tkackich i rolniczych, które kolekcjonował jeden z mieszkańców – pasjonat historii Mazur.
Po jego śmierci rodzina przekazała zbiory muzeum. Wśród tych sprzętów szczególnie przypadło nam do gustu urządzenie do zdejmowania oficerek. Kiedyś używane przez mężczyzn, obecnie byłoby przedmiotem pożądania wielu kobiet… niestety już nie do kupienia
W kuchni chałupy naszą uwagę zwrócił jeszcze inny podział – górne półki przeznaczone dla mężczyzn, a dolne dla kobiet. Na górnych półkach dzbanek na bimber, naczynie na podpiwek, butelka do okowity. Na dolnych półkach… trzy żelazka.
Wokół jeziora Bełdany
Z Wejsun wybraliśmy czerwoną trasę rowerową zwaną Pętlą Bełdany – ok. 40-kilometrowy szlak dookoła Jeziora Bełdany. Fragment tej ścieżki prowadzi przez teren przylegającego do stacji PAN lasu doświadczalnego z żyjącymi na wolności końmi.
Chcąc uniknąć bliskiego spotkania z dzikim koniem przyspieszyliśmy i kiedy dojechaliśmy do przeprawy promowej w Wierzbie poczuliśmy, że kiełbaski zjedzone w Niedźwiedzim Rogu to trochę za mało. Po krótkim odpoczynku na promie czym prędzej wsiedliśmy na rowery i trzymając się czerwonego szlaku dojechaliśmy do Mikołajek na pysznego sandacza.
Z nowymi siłami wyruszyliśmy w drogę powrotną szutrową leśną trasą przez Iznotę i Wygryny. Przejeżdżając obok trzech pięknie położonych małych jeziorek – Sączek, Gryżewskie i Borkowskie nabraliśmy ochoty na kąpiel. Niestety, jeziorka chociaż urocze, były zbyt dzikie. Jednak dla chcącego nic trudnego! Zboczyliśmy ze ścieżki rowerowej i znaleźliśmy się na plaży w Ośrodku Turystyki Wodnej PTTK. Rower na bok – plażujemy !!!
Po kąpieli i odpoczynku na plaży wróciliśmy do Rucianego-Nidy.
Kategorie: Rowery
Tagi: bełdany, rowery, ruciane nida, Sportowo i Zdrowo
Dodaj komentarz
Napisz co otym sądzisz
1 osoba skomentowała
damAo:
Zapraszamy do odwiedzania SKOKInews.com i SIATKAnews.com – portale o tematyce skokó♥w narciarskich i siatkówki